Zwycięstwo księdza Jerzego
Komentarze: 0
Tadeusz Fredro- Boniecki w roku 1990 w Niezależnej Oficynie Wydawniczej wydał książkę. ZWYCIĘSTWO KSIĘDZA JERZEGO.. Rozmowy z Grzegorzem Piotrowskim. Książka ta to wywiad-rzeka z mordercą księdza Jerzego Popiełuszki-w roku 1984 naczelnikiem wydziału I w departamencie IV MSW. Autor przez 9 miesięcy spotykał się z zabójcą kapelana Solidarności, nagrywał jego słowa, spisywał i przynosił do autoryzacji ,Powstała książka, ale taśmy decyzją prokuratora skonfiskowano i to w lipcu 1990 roku. W tej książce pojawiają się nazwiska prokuratorów, milicjantów. Pokazywane są mechanizmy zbrodni na księdzu Jerzym, ale również prowokacje w seminariach duchownych, na pielgrzymkach, których autorami były organa ścigania. Piotrowski mówi o napadach bandyckich na księży o fabrykowaniu kompromitujących ich materiałów, o roli mediów w szykanowaniu osób niewygodnych dla władzy.
Książkę otwierają fragmenty kazań zamordowanego bestialsko księdza. Mówi on:’’ Życie trzeba godnie przeżyć, bo jest tylko jedno(…)Musimy nauczyć się kłamstwo od prawdy(..)Wobec napaści, choćby najbardziej oszczerczych i krzywdzących, nie wolno chrześcijaninowi prostować fałszu, który inni mają pełną swobodę głosić i rozszerzać bezkarnie”
Na początku książki jej autor stawia mordercy księdza pytanie. Pyta, dlaczego zabił? Czy Piotrowski odpowie na to pytanie, nie powiem. Zachęcam do samodzielnej lektury.
Piotrowski żyje z piętnem zabójcy, to samo piętno noszą jego dzieci. Ksiądz Jerzy trafił na ołtarze.
Książkę tę otrzymałam od mojej cioci, zakonnicy ze zgromadzenia sióstr Służek NMP, która wtedy, gdy wyłowiono z Wisły zwłoki księdza, pracowała na furcie w seminarium we Włocławku.
Mój ideał nauczyciela-profesor Marian Witczak z Lubania-twórca telewizji Łużyce w roku 1985 współorganizował umieszczenie w warszawskim kościele Stanisława Kostki tablicę lubańskiej Solidarności.
Wakacje spędziłam w Wilnie. Z sanktuarium Bożego Miłosierdzia przywiozłam obrazek. Na nim zdjęcie księdza Jerzego na tle polskich barw narodowych i zdanie. PRZEMOC NIE JEST OZNAKĄ SIŁY LECZ SŁABOŚCI. Ostatnio to mój ulubiony cytat. Książkę polecam. Świetny tekst o pracownikach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Dodaj komentarz